Większość Polaków uważa, że szczepionki dla dzieci są bezpieczne, jednak część z nich uważa, że mogą powodować poważne powikłania. Specjaliści zdecydowanie temu zaprzeczają.

O bezpieczeństwie szczepień u dzieci zapewniają polscy eksperci. Dr hab. Ernest Kuchar z katedry i kliniki pediatrii i chorób Infekcyjnych Wrocławskiego Uniwersytetu Medyczny przekonuje, że w przypadku szczepień przeciwko grypie ogólne reakcje poszczepienne mogą imitować objawy grypy, lecz nie jest to rzeczywiste zachorowanie.

Specjalista zapewnia: nie ma to nic wspólnego zakażeniem, bo zawarte w szczepionkach składniki nie mogą wywołać choroby. Są to zabite, inaktywowane wirusy lub jedynie ich białka, a w takiej postaci zarazki (ani białka) nie mogą się namnażać i nie potrafią wywołać choroby.

infografika - szczepionka

Odczyny poszczepienne

Prof. Courtney Gidengil, pediatra Harvard Medical School, zapewnia w raporcie opublikowanym w lipcu 2014 r. przez pismo "Pediatrics", że poważne powikłania po szczepieniach dzieci są bardzo rzadkie. A co najważniejsze: nie mają one nic wspólnego z wywoływaniem autyzmu, alergii czy białaczki, czego obawia się część rodziców. Nie doprowadzają również do zgonów (w USA nie odnotowano ani jednego takiego przypadku).

– Najczęściej występują jedynie tzw. odczyny poszczepienne – stwierdza prof. Gidengil, jeden z autorów raportu.

Zdarzają się one po użyciu szczepionki skojarzonej przeciwko trzem zakażeniom: odrze, śwince i różyczce. Ryzyko takie jest jednak bardzo małe – zapewnia amerykański specjalista. Powołuje się na metaanalizę 67 badań dotyczących najczęściej stosowanych szczepionek, w tym również trójskładnikowych (chroniących przed tymi trzema chorobami) budzących wiele obaw.

Odczyny gorączkowe

Prof. Gidengil twierdzi, że najczęściej zdarzają się odczyny gorączkowe. Dochodziło również do przeciekania, czyli wynaczyniania się krwi do otaczającej tkanki. Zaobserwowano to u niektórych dzieci po użyciu szczepionek przeciwko odrze, śwince i różyczce oraz wirusowemu zapaleniu wątroby typu A. Są to jednak bardzo rzadkie przypadki – dodaje specjalista.

Podobnie jest ze szczepieniami przeciwko rotawirusom. Ujawniono, że od jednego do pięciu przypadków na 100 tys. tych szczepień zdarza się wgłobienie jelit, czyli zatkanie jelita, gdy część jelita cienkiego wsuwa się w inny jego fragment.

Niektórzy rodzice obawiają się też, że szczepionki osłabiają układ odpornościowy przez to, że "wyręczają" układ odpornościowy dziecka. Lekarze zapewniają, że poprzez szczepienie układ odpornościowy uczy się walczyć z drobnoustrojami, na przykład z wirusem grypy. Zatem szczepienie wzmacnia układ odpornościowy, a nie osłabia go. Można się bezpiecznie zaszczepić przeciwko wielu schorzeniom.

Powikłania zakażeń

Jest to tylko mit, że szczepionek należy się obawiać. Od powikłań poszczepiennych znacznie groźniejsze są powikłania wywołane przez groźne infekcje. U dzieci chorych na grypę na skutek osłabienia organizmu może dojść do wtórnych zakażeń, takich jak zapalenie płuc czy zapalenie ucha środkowego, wymagane jest leczenie szpitalne. Długi jest również okres rekonwalescencji.

Świnka w 30 proc. przypadków (częściej u dorosłych) przebiega bezobjawowo i wywołuje takie powikłania jak zapalenie opon mózgowych i mózgu, uszkodzenie nerwu słuchowego, a u mężczyzn - zapalenie jąder. Powikłania krztuśca obejmują zapalenie ucha środkowego, zapalenie płuc, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych.

Możesz ocenić ten artykuł: