Do czyszczenia uszu najczęściej używamy patyczków kosmetycznych. Jednak lekarze laryngolodzy ostrzegają: stosowanie ich do czyszczenia wnętrza ucha może to być niebezpieczne. Pałeczkami możemy czyścić jedynie małżowinę uszną - mówi otolaryngolog z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Rzeszowie Wojciech Domka.
Stosując patyczki, zamiast porządnie oczyścić ucho, często wpychamy zgromadzoną woskowiny i w rezultacie może dojść do całkowitego lub częściowego zatkania ucha. Wówczas mogą pojawić się szumy, a nawet ból. Czyszczenie uszu patyczkami może też być niebezpieczne, bo można uszkodzić delikatną skórę przewodu słuchowego, a co gorsze nawet błonę bębenkową. W większości wypadków konieczna będzie wówczas wizyta w gabinecie laryngologicznym i leczenie uszkodzenia.
Co to jest woskowina
Jak mówi otolaryngolog, zdrowe uszy oczyszczają się same, a gromadzącej się wewnątrz woskowiny nie powinno się usuwać. Jej zadaniem jest bowiem ochrona przewodu słuchowego i błony bębenkowej.
Woskowina to mieszanina wydzieliny gruczołów łojowych i woskowinowych oraz naskórka z przewodu słuchowego. Może mieć różny odcień żółtego koloru, od jasnożółtego aż po niemal brązowy. Może też mieć różną konsystencję: twardą, miękką, lepką. Jej nadmiar powinien oczyścić się sam podczas codziennej toalety.
Do czyszczenia uszu powinniśmy stosować ciepłą wodę z mydłem. Jeżeli bardzo przeszkadza nam nadmiar woskowiny, który występuje u niektórych ludzi, i koniecznie chcemy ją usunąć, możemy do tego użyć palca lub zwiniętego ręcznika i nimi oczyścić ucho. Należy jednak przy tym pamiętać, że jeżeli będziemy nadmiernie usuwać woskowinę z uszu, to nasz organizm może zwiększyć jej produkcję, i tym samym osiągniemy dokładnie odwrotny od zamierzonego efekt.
Gdy potrzebne jest czyszczenie
Czasem zdarza się, że np. przez nieprawidłowe czyszczeni uszu, wepchniemy zgromadzoną woskowiny i w rezultacie może dojść do całkowitego lub częściowego zatkania ucha.
Wówczas do czyszczenia uszu możemy zastosować specjalne krople (dostępne w aptece bez recepty), które rozmiękczą wydzielinę. Podobny efekt uzyskamy, aplikując do ucha kilka kropel wody utlenionej lub mieszanki, w równych proporcjach: wody utlenionej, gliceryny i oleju mineralnego. Niekiedy zdarza się, że rozmiękczona woskowina zatka nam ucho i przez krótki czas będziemy gorzej słyszeć, ale ten stan jest przejściowy.
Gdy takie domowe sposoby nie pomogą, konieczna będzie wizyta u lekarza laryngologa, który "przepłucze uszy". Domka zapewnia, że taki zabieg nie powinien być bolesny. Bywa, że do oczyszczenia uszu lekarz zastosuje specjalne haczyki lub ssaki, zwłaszcza gdy jest podejrzenie przewlekłego zapalenia ucha albo przebicia błony bębenkowej. Ssaki do czyszczenia uszu można też kupić w aptece, ale zdaniem lekarzy, ich skuteczność jest niewielka.
Komentarze (0)